Proste, szybkie, tanie i efektywne leczenie zgagi/refluksu

Proste, szybkie, tanie i efektywne leczenie zgagi/refluksu

Według Pana Jerzego Zięba powodem powstawania zgagi jest tymczasowe lub przewlekłe obniżenie stężenia kwasu solnego w żołądku. Jak wiadomo lekarze i reklamy farmaceutyków wmawiają ludziom kompletnie co innego, gdyż według nich zgaga to objaw nadkwasoty żołądka, a także słyszałam wersję, że jest to efekt zjedzenia nadmiernej ilości tłuszczów zwierzęcych. Nic bardziej mylnego i głupiego.

Warto zrozumieć mechanizm działania początkowego odcinka przewodu pokarmowego żołądka, aby mieć świadomość tego co sprzyja zgadze, a co nie. Między żołądkiem a rurą przełyku znajduje się mięsień zwierający. Mięsień ten zaciska się kiedy w żołądku występuje wystarczające stężenie kwasu solnego, czyli optymalne zakwaszenie w ilości 1,2-2,5 ph. Trzustka neutralizuje kwasy pochodzące z żołądka wytwarzając zasadę, dzięki czemu nie przechodzi kwas z żołądka do jelit. Kiedy w żołądku kwas solny ulega rozrzedzeniu, to zwieracz automatycznie się rozluźnia. Takich automatyzmów w organizmie mamy więcej, jak na przykład źrenica oka, która się rozszerza, albo zwęża w zależności od ilości trafiającego na nią światła. Wracając do żołądka, to logiczne jest, że aby pozbyć się zgagi należy dokwasić żołądek, np. poprzez przyjmowanie octu jabłkowego, albo innych substancji zakwaszających, np. kwasu L-askorbinowego. Ale pod żadnym pozorem nie wolno neutralizować kwasu żołądkowego, co niestety czynią wszystkie bez wyjątku specyfiki na zgagę, które – o zgrozo – dostępne są bez recepty absolutnie wszędzie. Są to tzw. inhibitory pompy protonowej, które mogą doprowadzić do bardzo poważnych i przewlekłych zaburzeń gastrycznych.

Więcej na temat zgagi przedstawiam w poniższych punktach. Są to notatki z wykładów Pana Jerzego Zięba dostępnych powszechnie na youtube:

1. Zakwaszenie określane jest jednostkami ph. 1 ph oznacza bardzo silne zakwaszenie, 7 ph to woda, 14 ph to bardzo silna zasada. 1,2-2,5 ph wynosi prawidłowe zakwaszenie żołądka. W żołądku środowisko kwaśne tworzone jest przez kwas solny. Śluzówka przełyku – w odróżnieniu od żołądka – nie jest chroniona przed działaniem kwasu solnego. Jeśli zwieracz między żołądkiem a przełykiem poluzuje się, to wtedy zawartość żołądka „chlapie” na śluzówkę przełyku i czujemy dyskomfort. Mówimy, że nas „piecze”.
2. Aby organizm prawidłowo wchłoną białka przyjęte wraz z pożywieniem (sery, mięso, jajka), to najpierw musi je podzielić na aminokwasy. Białka są prawidłowo trawione tylko wtedy, gdy jest prawidłowo zakwaszony. Dlatego też nie wolno pić przed, podczas i po jedzeniu, bo tym sposobem rozcieńczamy kwas solny i żołądek nie jest w stanie strawić treści pokarmowej. Jeśli kwas solny zostanie rozwodniony, to białka są tylko nadtrawiane, a te potem trafiają do dwunastnicy, jelit, gdzie rozpoczynają się procesy gnilne, a my czujemy się ciężko, mamy wzdęcia, gazy. Jeśli niedotrawione do końca białko trafi do krwi, to wtedy układ odpornościowy zaczyna zwalczać te białka, w wyniku czego zaczynają boleć stawy (procesy zapalne). To już jest prosta droga do pojawienia się reumatoidalnego zapalenia stawów (te może być powodowane także bakteriami). Wynikiem zwalczania przez organizm niestrawionych do końca w żołądku białek mogą być także egzemy, łuszczyce, wypryski, wszelkie problemy skórne, astma. A na te przypadłości lekarze przepisują wszelakie mazidła, które nie działają, a jeśli już przyniosą pożądane efekty, to na krótko, gdyż nie usuwają przyczyny, czyli niedokwaszonego żołądka.
3. Wiele dzieci rodzi się już z niedokwaszonymi żołądkami i występują u nich wszelkie nieprawidłowości skórne. Łatwo się to leczy poprzez zakwaszenie żołądka.
4. Prosty test na sprawdzenie poziomu zakwaszenia żołądka: pół szklanki wody wymieszać z połową łyżeczki sody oczyszczonej; miksturę należy wypić rano, czyli nad czczo i wtedy gdy już zaczynamy myśleć o zjedzeniu posiłku (samo myślenie o jedzeniu prowadzi do wydzielania soków żołądkowych). Kwas solny powinien wejść w reakcję z sodą w przeciągu 90 sekund i powinno nam się odbić. Jeśli nie odbije się po 3 minutach to znaczy, że nie mamy wystarczającego stężenia kwasu solnego w żołądku.
5. Jeśli żołądek nie jest dobrze zakwaszony, to witaminy i minerały nie wchłaniają się. Na przykład cynk się nie wchłonie, a bez cynku układ odpornościowy nie działa i tarczyca zaczyna źle funkcjonować. Także nie wchłonie się żelazo, co jest bardzo często diagnozowane jako anemia (ospałość, osłabienie). Także nie wchłonie się wit. B12, czego wynikiem będzie m.in. wzrost homocysteiny, co może prowadzić do zawału serca.
6. Choroby przewlekłe są najczęściej wynikiem niedokwaszenia żołądka.
7. Zakwaszanie żołądka octem jabłkowym (2 łyżki octu na ¼ szklanki wody) i pić na 10 min. przed każdym posiłkiem. Ocet jabłkowy bardzo dobrze działa na organizm człowieka, m.in. rozpuszcza kamienie nerkowe. W przypadku już obecnych wrzodów żołądka należy ocet jabłkowy przyjmować w mniejszej ilości, a następnie stopniową ją zwiększać. Jeśli zakwaszanie żołądka octem jest niewystarczające, to w ostateczności można przyjmować kapsułki z kwasem solnym, ale bez uprzedniego zbadania ph żołądka nie wolno tego robić.
8. Nie będzie wystarczającej ilości kwasu solnego w żołądku, jeśli organizm nie będzie odpowiednio nawodniony.
9. Nasz żołądek nie wytworzy odpowiedniej ilości kwasu solnego, jeśli w diecie nie będzie soli. Bzdurą i krzywdą dla organizmu człowieka jest stosowanie diety bezsolnej. W soli są różnego rodzaju minerały i substancje śladowe, które są niezbędne dla człowieka. Niestety nie ma ich w soli białej (oczyszczonej) tzw. ważonej, jodowanej, spożywczej. Natomiast są w soli nieoczyszczonej, np. himalajskiej, czy celtyckiej.
10. Przy problemach ze spaniem warto zwiększyć zakwaszenie żołądka. Bardzo dobrze działa napicie się szklanki wody z solą tuż przed snem.
11. Zakwaszenie żołądka a zakwaszenie organizmu, to są dwie różne rzeczy. Żołądek musi być bardzo zakwaszony, ale organizm wręcz przeciwnie. Z wiekiem zakwaszenie żołądka maleje, a zakwaszenie organizmu wzrasta.
12. Nadkwasota żołądka występuje niezwykle rzadko. Najczęściej wtedy, gdy wrzody są umieszczone w dwunastnicy. A wrzody żołądka występują najczęściej przy niedostatecznym zakwaszeniu żołądka.

Czy te powyższe metody rzeczywiście działają? Tak działają, bo przetestowałam je na swoim partnerze. Jak się poznaliśmy ponad 2 lata temu, to średnio raz na 2 tygodnie przyjmował prochy neutralizujące kwas żołądkowy, bo miał ataki zgagi. Pamiętam jak mówił, że go piecze, że źle się czuje i szybko musi zażyć „lek” zalecany przez lekarza i w reklamach. Z czasem objawy ustąpiły, a nastąpiło to po tym, jak zaczął odżywiać się jedzeniem domowym, a nie kupionymi obiadkami w barach. Objawy całkowicie ustały gdy w jego diecie mocno ograniczyłam odwadniające napoje (czarna, zielona herbata) i wprowadziłam ziołowe herbatki (mięta, pokrzywa, czystek). Poza tym obecnie rzadko kiedy pije colę (może raz na miesiąc), a poza tym podaję mu raz dziennie kwas L-askorbinowy (zakwasza żołądek), nie mówiąc już o siemieniu lnianym, witaminie D i ziemi okrzemkowej.

Tak, naturalne metody jak najbardziej leczą zgagę/refluks i to skutecznie.