Moc witaminy C


Moc witaminy C

Według Jerzego Zięby witaminą C koniecznie trzeba się suplementować, bo w żywności dostępnej w sklepach nie ma jej w wystarczającej ilości, którą potrzebuje codziennie przyjąć organizm człowieka. Postanowiłam rozpocząć suplementowanie witaminą C i tak też zrobiłam. Najpierw kupiłam 1 kg kwasu L-askorbinowego. Tak mi poleciła koleżanka, która też czytała książkę „Ukryte terapie”. Od ok. 3 tygodni biorę dwa razy dziennie w sumie ok. 3 gramów ww. białego proszku. Podaję go także mojemu partnerowi oraz odsypałam trochę dla brata.

Jakie są nasze wrażenia: 

Ja: mam energię, pomimo tego, że jest grudzień i pogoda nie rozpieszcza. Już mi się nie zdarza wstawać rano zmęczoną, albo „połamaną”. Łydki przestały mi puchnąć w pracy, a zdarzało mi się to przedtem po kilku godzinach siedzenia przed komputerem. Cera mi się poprawiła, co zauważył mój ojciec i nie mógł uwierzyć, że nie mam nałożonego pudru. Teraz nie mam wyprysków nawet przed okresem, a wcześniej zdarzały mi się nieliczne na twarzy. W pracy fala przeziębień, a mnie nic nie dolega.

Mój partner: miał bóle kręgosłupa w odcinku lędźwiowym (ma przepuklinę kręgosłupa). Przed rozpoczęciem zażywania witaminy C musiał codziennie ćwiczyć, żeby uśmierzyć ból pleców. Obecnie rzadko kiedy ćwiczy, a w plecach prawie nie czuje bólu. Witamina C według Pana Jerzego Zięba działa przeciwzapalnie i wzmacnia naczynia krwionośne, a przepuklina to właśnie stan zapalny i efekt osłabionych ścian żył.

Mój brat: lepiej się czuje, ma energię przez cały dzień i oczyszcza mu się organizm.

Już po zakupie kwasu L-askorbinowego dowiedziałam się, że nie każda witamina C ma taką samą jakość, gdyż kwas, to sztucznie wytworzona witamina (syntetyk), której okres rozpadu jest relatywnie szybki, co oznacza, że krótko działa w naszym organizmie. Są jeszcze do nabycia pastylki z witaminą C pozyskiwaną z naturalnych źródeł, np. z dzikiej róży. Pan Zięba zaleca C-olway – cena ok. 100 zł za 100 pastylek, a każda zawiera tylko 200 miligramów, czyli mało. Ja kupiłam witaminę C Calivita 1000 Plus. Opakowanie zawiera 200 pastylek i kosztuje 81 zł (bez rabatu), a każda pastylka zawiera 1000 miligramów witaminy C.  Kupiłam od razu 4 opakowania i każdemu dorosłemu członkowi mojej rodziny wręczyłam pod choinkę z nakazem zażywania przynajmniej raz dziennie.

Komentarze

  1. Wspaniały pomysł Pani Marto.
    Każde wsparcie dobrego celu, robi ten Świat lepszym. Dobrze by było jeszcze przy wit. C podać jak zrobić ją jako liposomalną (pomimo, że przy infekcjach nie jest tak skuteczna, jak normalna). Tu link jak to zrobić: http://www.akademiawitalnosci.pl/liposomalna-witamina-c-jak-zrobic-w-domu-i-do-czego-sluzy/
    Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń

132634