Rozmawianie przez telefon komórkowy i ból głowy




Rozmawianie przez telefon komórkowy i ból głowy

Od dawna wiadomo, że telefony komórkowe, ale także sieć wi fi, fale radiowe, mikrofalówki i ogólnie urządzenia elektryczne wytwarzają pole elektromagnetyczne, które wprowadza w drgania cząsteczki. W takie drgania wprowadza także komórki i płyny ciała organizmów żywych. Po długotrwałym rozmawianiu przez telefon komórkowy nagrzewa się ucho, do którego przykładasz telefon, a także może wystąpić ból głowy.
Takiego bólu głowy doświadczyłam wczoraj. Miałam akurat dwie długotrwałe rozmowy telefoniczne jedna po drugiej, a nie miałam pod ręką słuchaweczek, więc trzymałam telefon przy uchu przez ok. 1,5 h. Po skończeniu rozmów telefonicznych czułam pulsujący ból głowy po stronie przykładania telefonu. Potem poszłam spać. Rano wstałam bólu już nie było, ale nauczkę zapamiętałam.
W celu zmniejszenia oddziaływania fal telefonu komórkowego na człowieka podczas rozmowy telefonicznej należy podłączać słuchaweczki i przez nie rozmawiać. Pozostaje jeszcze opcja włączenia trybu głośnomówiącego, ale to mało daje, bo i tak trzeba zbliżać telefon do głowy, jak chcesz coś powiedzieć do mikrofonu. Podłączanie słuchaweczek do telefonu, a także ładowarki rozprasza fale wysyłane przez telefon i zmniejsza jego oddziaływanie na człowieka.
Naturopaci twierdzą, że długotrwałe noszenie telefonu w kieszeni spodni, np. na udzie, albo na półdupku, prowadzi do rozrzedzenia kości, z która bezpośrednio sąsiaduje telefon. Najlepiej byłoby w ogóle nie używać telefonu komórkowego, ale jak już musisz, to najlepiej trzymaj go w odległości co najmniej 2 metrów od siebie. Jeśli i tego nie możesz zrobić, to podłączaj słuchaweczki podczas rozmowy telefonicznej. W żadnym razie nie trzymaj telefonu na stoliku nocnym przy łóżku, tuż przy poduszce, na której kładziesz głowę. Najlepiej w ogóle nie trzymaj telefonu w sypialni.
Uruchamianie coraz to nowych technik zdalnego przesyłu danych – obecnie mówi się o 5G – jest coraz bardziej destrukcyjne na organizm człowieka, ponieważ ma na niego coraz większe oddziaływanie poprzez generowanie coraz silniejszego pola elektrostatycznego. Dokładnych badań nikt nie wykonuje, bo jest to nie po myśli producentów sprzętu korzystającego z sieci bezprzewodowej. A nawet jeśli ktoś wykonuje takie badania, to i tak nie podaje do ogólnodostępnej opinii publicznej ich wyników. Zresztą tak samo, jak w przypadku szczepionek. Biznes to biznes, a zdrowie pojedynczego człowieka, to problem tego człowieka.
Wszędzie trzeba mieć swój rozum, w każdym aspekcie życia należy samodzielnie rozpatrywać plusy i minusy, a nie zdawać się na gotowe opinie tzw. specjalistów i mediów opiniotwórczych.
Podsumowując, korzystam z telefonu komórkowego głównie w pracy. W domu leży na szafce i nie noszę go wszędzie, np. do kuchni, czy łazienki. Jak idę na spacer, albo na rower, albo na tenisa, to staram się zostawiać telefon w domu. Niektórym może wydać się to nieprawdopodobne, ale wtedy polecam przypomnieć sobie jak ludzie żyli w latach 80. I 90., kiedy to cudem było posiadanie telefonu stacjonarnego w domu. Ludzie jakoś żyli i mieli się całkiem dobrze.

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń

132629