Suchy post działa cuda
Jak tylko przeczytałam o procedurze suchego postu, to od razu postanowiłam go wypróbować. To był strzał w dziesiątkę! W moim ciele suchy post czyni cuda i to dosłownie natychmiastowo.
Suchy post polega na tym, że
danego dnia spożywasz max do g. 18:00. Po tej godzinie nie przyjmujesz żadnych
pokarmów, ani żadnych napojów (łącznie z wodą). Dopiero następnego dnia na
śniadanie przyjmujesz pokarmy i/lub napoje.
Ja suchy post połączyłam z postem
przerywanym. Post przerywany – przypomnę – polega na tym, że możesz spożywać
pokarmy w ramach 8-godzinnego okna jedzeniowego liczonego w ramach doby, a w
pozostałych 16 godzinach możesz spożywać tylko napoje tj. woda, ew. gorzka
słaba herbata. U mnie dzień z suchym i przerywanym postem wyglądał tak, że
począwszy od rana piłam wodę i herbatkę ziołową, koło g. 14:00 spożyłam posiłek,
jeszcze coś przekąsiłam koło g. 16:00, a ostatnią herbatkę wypiłam przed g.
18:00. Następnego dnia czułam się rewelacyjnie, a objawiało się to:
- głęboki, spokojny sen
- świeżość umysłu następnego dnia
od samego rana
- zauważalnie lepsze samopoczucie
psychiczne
- brak uczucia zakwasów w stopach
po wysiłku fizycznym z poprzedniego dnia
- ustabilizowany apetyt – bez napadów
głodu
- cera się wygładza – zmarszczki spłycają
- na skórze znikają przesuszenia
- polepszenie termogenzy (czyli produkcji
ciepła)
Takich dni z suchym i przerywanym
postem zdążyłam do dziś zrealizować więcej niż 5. Oczywiście zamierzam kontynuować
procedurę.
Jak już Ty spróbujesz, to napisz
proszę w komentarzu pod postem jak się po tym czułaś/eś.
ciekawwe
OdpowiedzUsuń